Po przekręceniu kluczyka i otwarciu drzwi, czarnowłosa weszła spokojnym krokiem do swojej oazy ciszy i spokoju. Gdzie nikt jej nie przeszkadzał i mogła się czuć bardzo swobodnie. Na samym początku, odłożyła talerz na stoliku pod ścianą, by później udać się wprost do szafy. A z niej wyciągnęła sweter w czarno-szare paski oraz czarne legginsy. Następnie udała się do łazienki, by wziąć szybki prysznic. Po odświeżeniu się, Minako ubrała się w przygotowane wcześniej ciuchy, a potem zapieła naszyjnik z łukiem i schowała go pod bluzką. Rzadko kiedy chodziła bez niego. Nie zwlekając zbytnio, powędrowała z powrotem do swojego pokoju. Na samym początku, ciuchy, które założyła na trening, wrzuciła w najgłębszy kąt szafki. Później będzie trzeba je wyprać. W między czasie pogłaskała małego futrzaka, który spał w najlepsze, zwinięty w mały kłęmbek na łóżku dziewczyny. Ta zaś rozpuściła swoje włosy, by móc je rozczesać. Już ich dzisiaj więcej nie związywała. Tym razem zostawiła rozpuszczone. Standardowo grzywka zasłaniała prawe oko. Brunetka wzięła z szafki nocnej male, pudełeczko, wędrując od razu do lustra zamontowanego w drzwiach szafy. W dłoni, Aizawa trzymała szkła kontaktowe w kolorze czerwonym. Dzięki temu, że miała już wprawe, z łatwością założyła szkła. Dopiero gdy to zrobiła, napiła się tym razem ciepłej herbaty, którą między innymi przyniosła z kuchni. Teraz nasuwało się jedno pytanie - zostać w pokoju, czy może pospacerować po akademii. Po dłuższej chwili, Minako sięgneła po glany, by móc je założyć. Po szybkim zasznurowaniu butów, czarnowłosa opuściła pokój.
[zk]

Ostatnio edytowany przez Minako (2015-01-12 19:45:12)